Przejdź do głównej zawartości

Warszawa!!!😊

Siemanko rubinku 💞 Ze względu na trwające wakacje, postanowiłam wybrać się do Warszawy 😃 Było cudownie 😍 Poznałam mase świetnych osób i przede wszystkim zobaczyłam większość zabytków stolicy 😊 Odwiedziłam również Muzeum Powstania Warszawskiego, które przeniosło mnie w czasy okrutnej wojny...

 Od razu po wejściu do muzeum w oczy rzucają się stare telefony, nad którymi wiszą zdjęcia i życiorysy kilku osób, które przetrwały powstanie.
Obok telefonu znajduje się kilka przycisków,  koło których widnieją pytania, np.: jak Pan zapamiętał powstanie?. 
Podnosisz słuchawkę, wciskasz przycisk i słuchasz, słuchasz jak miły starszy Pan odpowiada na pytanie. Zaczyna działać wyobraźnia, czujesz się tak jakbyś wtedy tam był, tam obok tego staruszka, który wtedy mając kilkanaście lat walczył, abyś mógł teraz żyć w wolnej Polsce.  Łzy same napływają do oczu, w myślach ciągle powtarzasz : jak dobrze, że jeszcze wtedy mnie nie było, jak dobrze, że to wszystko się już skończyło i oby nigdy nie wróciło... 
Każda kolejna fotografia, cytat, tekst czy życiorys przywołują ciągle te same myśli. Jednak największe wrażenie robi jeden,  przyciemniony pokój, cały wyklejony małymi liscikami i pocztówkami. Z głośników ciągle wydobywają się w nim na przemian głos męski i żeński, które czytają właśnie te listy. Nigdy nie sądziłam, że coś wywoła u mnie aż takie wrażenia.  Po prostu tam trzeba wejść, trzeba zobaczyć i wsłuchać się w każde wypowiadane słowo. 
Po muzeum udałam się do Ogrodu Saskiego oraz pod grób Nieznanego Żołnierza.  Nie wiem jak Tobie, ale mi Warszawa zawsze kojarzyła  się z ogromnymi,szklanymi wieżowcami, tłumem ludzi, gwarem,  hałasem itp., a tu proszę , przekraczając próg Ogrodu, moje myślenie zmieniło się o 180 stopni. Poczułam się tak, jakbym znalazła się w jakiejś zaczarowanej krainie. Z gwarnej uliczki przeniosłam się do cichego i spokojnego miejsca, gdzie od razu ogarnęła mnie wszechobecna zieleń 😊. Nie zdawałam sobie sprawy, że w stolicy znajdę tak cudowne miejsce 😍


Grób Nieznanego Żołnierza również robi duże wrażenie.  😊


Następnego dnia poszłam do Centrum Nauki Kopernik. Było naprawdę super 😄 W koperniku można naprawdę dużo się dowiedzieć o różnych rzeczach i np.: zagrać na wirtualnej harfie,czy zobaczyć modele bakterii😄


Oczywiście czym byłaby wycieczka do Warszawy bez zobaczenia Syrenki 😄 i...


                   i Pałacu Kultury i Nauki 😃

A Ty byłeś kiedyś w stolicy? 😃

Dziękuję Ci rubinku za każdy komentarz, za obserwacje i za każdą aktywność na moim blogu ❤ do następnego 💞

Komentarze

  1. Jako, że mieszkam obok Warszawy i jestem tam prawie codziennie ze względu na pracę i studia to trochę mi się przejadła, ale to prawda, jest wiele ciekawych muzeów i fajnych miejsc. Muzeum Powstania Warszawskiego jest zrobione w bardzo fajny sposób, można trochę wejść w interakcje z eksponatami. Ciekawy jest też Polin- Muzeum Historii Żydów Polskich, również bardzo interaktywny, warto odwiedzić.
    pozdrawiam
    ann-aspiration

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to Ci zazdroszczę, ponieważ Warszawa bardzo mi się spodobała i chciałabym mieszkać bliżej niej😃 chciałam odwiedzić Muzeum Historii Polskich Żydów, ale w stolicy byłam tylko 2 dni i po prostu brakło czasu, ale następnym razem z pewnością odwiedzę to muzeum😃

      Usuń
  2. Warszawa jeszcze przede mną :) na razie zwiedzam południe Polski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super 😍 południe Polski jest cudowne, tyle malowniczych krajobrazów, zabytków 💕 życzę miłego zwiedzania 💕

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Uchwycone chwile 😊

Dzień dobry rubinku❤ Dziś znów pokażę ci kilka zdjęć, ponieważ z powodu mojego stanu zdrowia nie mogę długo pisać 😞, ale postaram się za kilka dni zrobić ulubieńców miesiąca, więc w jakimś stopniu ci to wynagrodze 😊 Życzę miłego oglądania 😊 Dziękuję, że jesteś ze mną ❤ dziękuję za każdy komentarz i obserwację❤ do następnego 😘

Sanok ! 😇

Witaj rubinku 💕 Jeśli czytałeś post o Zdzislawie Beksińskim, który z resztą polecam Ci przeczytać 😄 wiesz, że po Warszawie udałam się do Sanoka. Chciałabym pokazać ci kilka zdjęć, które zrobiłam właśnie tam 😄. Miłego oglądania 😊 Mam nadzieję, ze post Ci się spodobał 😊 zapraszam Cię do czytania pozostałych, komentowania i obserwowania, jeśli mój blog Cię zaciekawił 😊 Bedzie mi bardzo miło 💕 A jak tobie mijają wakacje? chętnie poczytam 😊❤ Do następnego 💖

Test węgierskich słodyczy 😌😋

Cześć rubinku 💓 Dziś przychodzę do Ciebie z tym co najbardziej lubię, czyli z testem słodyczy 😍😄 ale nie tylko, ponieważ będzie w nim również napój i słone rzeczy 😄  Z racji tego, ze już prawie tydzień jestem na Węgrzech i znalazłam pare nowych rzeczy, postanowiłam napisać właśnie taki post 😄 więc zaczynamy 😃 #1  Pierwszą rzeczą jest ciastko z belvity. No cóż, spodziewałam się czegoś innego, ale nie jest takie złe 😄 Generalnie w Polsce nie jadłam czegoś takiego, dlatego nie wiem do czego to porównać. Po prostu jest to takie miękkie ciastko z kawałkami orzechów włoskich. W skali od 1 do 10 takie mocne 7 😅 #2 Kolejną rzeczą są bekonowe krakersy. Z tego co się orientujęw jest w Polsce taka marka, ale tego smaku nie widziałam 😃 Są one chrupiące i przede wszystkim bekon jest wyczuwalny, co jest ogromnym plusem 😊 Oceniam je 8 na 10. #3 Następnie na mojej liście znalazły się takie oto dwa "batoniki". Pierwszy z nich jest z Milki. Bardzo popularna firma, ale cz...