Cześć rubinku 💓 Dziś przychodzę do Ciebie z tym co najbardziej lubię, czyli z testem słodyczy 😍😄 ale nie tylko, ponieważ będzie w nim również napój i słone rzeczy 😄
Z racji tego, ze już prawie tydzień jestem na Węgrzech i znalazłam pare nowych rzeczy, postanowiłam napisać właśnie taki post 😄 więc zaczynamy 😃
#1
Pierwszą rzeczą jest ciastko z belvity. No cóż, spodziewałam się czegoś innego, ale nie jest takie złe 😄 Generalnie w Polsce nie jadłam czegoś takiego, dlatego nie wiem do czego to porównać. Po prostu jest to takie miękkie ciastko z kawałkami orzechów włoskich. W skali od 1 do 10 takie mocne 7 😅
#2
Kolejną rzeczą są bekonowe krakersy. Z tego co się orientujęw jest w Polsce taka marka, ale tego smaku nie widziałam 😃 Są one chrupiące i przede wszystkim bekon jest wyczuwalny, co jest ogromnym plusem 😊 Oceniam je 8 na 10.
#3
Następnie na mojej liście znalazły się takie oto dwa "batoniki". Pierwszy z nich jest z Milki. Bardzo popularna firma, ale czegoś takiego u nas nie widziałam. Do Polski dotarła podobna wersja, mianowicie o smaku oreo. Jest to jakby biała czekolada połączona z truskawkami i chrupiacymi kuleczkami polana zwykłą, mleczną czekoladą. Po prostu raj na ziemi 😍 Jeśli kiedyś zobaczysz takiego batonika to wypróbuj go bez zastanowienia 😃 Oceniam go 10 na 10
Drugi z nich jest również truskawkowy. Jest on bardzo podobny do popularnego u nas batonika - pianki bananowej w czekoladzie 😁 W sumie jedyną różnicą między nimi jest smak, ponieważ w Polsce są jedynie bananowe, a na Węgrzech są jeszcze truskawkowe i ananasowe, których nie próbowałam 😄 Tego batonika oceniam 8 na 10 😄
#4
Jak dla mnie w takim teście nie może zabraknąć chipsów. W tym przypadku są to lays o smaku żeberek z sosem BBQ. W Polsce bez problemu znajdziemy ich zamiennik 😐 W smaku są bardzo dobre, delikatnie słodkie 😃 Oceniam je tak 7 na 10 😊
#5
Jak wcześniej pisałam w teście znajduje się również napój - nestea truskawka i aloes. Na początku zdziwiło mnie to połączenie, ponieważ nigdy o takim nie słyszałam, a co za tym idzie nigdy go nie próbowałam. Ale mimo tych pierwszych odczuć okazało się, ze smak jest bardzo dobry. Napój nie jest za słodki, ale bez problemu wyczujemy w nim smak truskawki i aloesu 😊 moja ocena to 8 na 10 😋
#6
Szóstą i ostatnią rzeczą są arbuzowe dropsy 😊 U nas nie ma takich wynalazków z orbit, a tutaj jest ich mnóstwo 😃 z racji tego, że uwielbiam arbuzy zdecydowałam się wypróbować właśnie ten smak 😃 jak dla mnie są to zwykle cukierki 😕 niestety smak arbuza jest chemiczny i mało wyczuwalny, ale tak w sumie to jest najlepszy chemiczny smak arbuza jaki próbowałam, więc są jakieś plusy 😄 oceniam go 6 na 10 😝
Mam nadzieję, ze post Ci się spodobał 😊 jeśli już u mnie jesteś poczytaj pozostałe posty, skomentuj, a jeśli mój blog Ci się spodobał - zaobserwuj ❤ jeśli sam prowadzisz bloga zostaw do niego link 😃 z pewnością wpadnę do Ciebie 💞 do następnego 💗
Z racji tego, ze już prawie tydzień jestem na Węgrzech i znalazłam pare nowych rzeczy, postanowiłam napisać właśnie taki post 😄 więc zaczynamy 😃
#1
Pierwszą rzeczą jest ciastko z belvity. No cóż, spodziewałam się czegoś innego, ale nie jest takie złe 😄 Generalnie w Polsce nie jadłam czegoś takiego, dlatego nie wiem do czego to porównać. Po prostu jest to takie miękkie ciastko z kawałkami orzechów włoskich. W skali od 1 do 10 takie mocne 7 😅
#2
Kolejną rzeczą są bekonowe krakersy. Z tego co się orientujęw jest w Polsce taka marka, ale tego smaku nie widziałam 😃 Są one chrupiące i przede wszystkim bekon jest wyczuwalny, co jest ogromnym plusem 😊 Oceniam je 8 na 10.
#3
Następnie na mojej liście znalazły się takie oto dwa "batoniki". Pierwszy z nich jest z Milki. Bardzo popularna firma, ale czegoś takiego u nas nie widziałam. Do Polski dotarła podobna wersja, mianowicie o smaku oreo. Jest to jakby biała czekolada połączona z truskawkami i chrupiacymi kuleczkami polana zwykłą, mleczną czekoladą. Po prostu raj na ziemi 😍 Jeśli kiedyś zobaczysz takiego batonika to wypróbuj go bez zastanowienia 😃 Oceniam go 10 na 10
Drugi z nich jest również truskawkowy. Jest on bardzo podobny do popularnego u nas batonika - pianki bananowej w czekoladzie 😁 W sumie jedyną różnicą między nimi jest smak, ponieważ w Polsce są jedynie bananowe, a na Węgrzech są jeszcze truskawkowe i ananasowe, których nie próbowałam 😄 Tego batonika oceniam 8 na 10 😄
#4
Jak dla mnie w takim teście nie może zabraknąć chipsów. W tym przypadku są to lays o smaku żeberek z sosem BBQ. W Polsce bez problemu znajdziemy ich zamiennik 😐 W smaku są bardzo dobre, delikatnie słodkie 😃 Oceniam je tak 7 na 10 😊
#5
Jak wcześniej pisałam w teście znajduje się również napój - nestea truskawka i aloes. Na początku zdziwiło mnie to połączenie, ponieważ nigdy o takim nie słyszałam, a co za tym idzie nigdy go nie próbowałam. Ale mimo tych pierwszych odczuć okazało się, ze smak jest bardzo dobry. Napój nie jest za słodki, ale bez problemu wyczujemy w nim smak truskawki i aloesu 😊 moja ocena to 8 na 10 😋
#6
Szóstą i ostatnią rzeczą są arbuzowe dropsy 😊 U nas nie ma takich wynalazków z orbit, a tutaj jest ich mnóstwo 😃 z racji tego, że uwielbiam arbuzy zdecydowałam się wypróbować właśnie ten smak 😃 jak dla mnie są to zwykle cukierki 😕 niestety smak arbuza jest chemiczny i mało wyczuwalny, ale tak w sumie to jest najlepszy chemiczny smak arbuza jaki próbowałam, więc są jakieś plusy 😄 oceniam go 6 na 10 😝
Mam nadzieję, ze post Ci się spodobał 😊 jeśli już u mnie jesteś poczytaj pozostałe posty, skomentuj, a jeśli mój blog Ci się spodobał - zaobserwuj ❤ jeśli sam prowadzisz bloga zostaw do niego link 😃 z pewnością wpadnę do Ciebie 💞 do następnego 💗
Sporo tych pyszności 😉
OdpowiedzUsuńCzęść z nich sama bym z chęcią spróbowała 😃
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.b!ogspot.com
Być może te pyszności przywedruja do nas :D pozdrawiam 💓
UsuńŻadnych z tych rzeczy nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Ja też jadłam je pierwszy raz 😊 pozdrawiam 💝
UsuńZ chęcią zjadłabym te przekąski, ale teraz idę w kierunku zdrowego odżywiania, więc w wolnej chwili jej suszoną papaje i orzechy nerkowca :)
OdpowiedzUsuńhttp://natalie-forever.blogspot.com/
Ja również staram się zdrowo odżywiać, ale na wakacjach pozwoliłam sobie na kilka słodkości 😊 uwielbiam orzechy nerkowca 💕 pozdrawiam 💖
UsuńIle pyszności, pobudzasz zmysły takimi postami, mniam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Taka moja rola :D hihi 😄 pozdrawiam 💕
Usuńwszędzie smaczne rzeczy, zawsze kiedy jestem na diecie, a raczej staram się być hahha
OdpowiedzUsuńpracowniaprywatna.blogspot.com
Ja na wakacjach trochę sobie odpuscilam dietę, ale kiedy jestem to tak samo widzę wiele pokus 😄 pozdrawiam 💕
UsuńMhmm! Jeszcze nigdy nie jadłam węgierskich słodyczy. :)
OdpowiedzUsuńohmylifex.blogspot.com
Bardzo polecam 💓 pozdrawiam 💖
UsuńAle super!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis!
ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM
Dziękuję ❤
UsuńCzy te słodycze nie powinny smakować identycznie jak w Polsce?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika z bloga http://by-monique.blogspot.com/
Nie próbowałam takich przekąsek w Polsce, być może są u nas podobne rzeczy 😄
UsuńKrakersy o smaku bekonu byłyby moim ulubieńcem. Nie wiedzieć czemu mam fioła na punkcie ciastek/paluszków z mięsnym aromatem :D
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam takie mięsne przekąski 😊 pozdrawiam 💕
UsuńGreat post dear!
OdpowiedzUsuńI follow you now, hope you will follow back! :))
Have a nice day dear!
https://blogvivalavida3.blogspot.rs/
Thanks ❤
UsuńRzeczy wyglądają bardzo apetycznie, ale niestety od jakiegoś czasu odstawiłam takie przekąski, więc mogę tylko wyobrazić sobie ten smak...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://coscudownego.blogspot.com
Nie tylko wyglądają, ale takie są 😊 ja też już od tego tygodnia muszę obejść się smakiem 😝 pozdrawiAm ❤
UsuńThanks💞
OdpowiedzUsuńCo prawda nie jem słodyczy, ale niektóre z tych wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńhttp://allicestyle.blogspot.com/
O tak, niektóre były ciekawe 😄😊 pozdrawiam ❤
UsuńNo ciekawie :D Nigdy nie jadłam zagranicznych słodyczy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! jestem-folta.blogspot.com
Ja również, dlatego postanowiłam spróbować 😃 pozdrawiam 💝
UsuńThanks 😊
OdpowiedzUsuńNiestety nie próbowałam żadnej z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńMogłabym prosić o kliknięcie w link sukienki w tym poście? Byłabym bardzo wdzięczna :)
Zachęcam też do wspólnej obserwacji :)
http://veronicalucy.blogspot.com/2017/08/printed-dress-with-choker.html
Jasne 😊 pozdrawiam 💖
UsuńSame pysznośi! Z chęcią wypróbowałabym tą Nestea :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie MÓJ BLOG
Nie wiem jak to jest , ale na Węgrzech mają mnóstwo smaków Nestea, a u nas tylko 2-3 😕 pozdrawiam 💕
UsuńSO Beautiful post, from beginning to end of post :)
OdpowiedzUsuńRama Real Estate UAE